Dotarlismy do Kopenhagi

Jestesmy juz w Kopenhadze – po wspanialem podrozy z polska PKP i liniami lotniczymi SAS. Bagaz rowniez z nami dotarl. Byly chwile grozy kiedy okazalo sie, ze nasz Nikon 30s podrozuje nie z nami, ale w bagazu glownym, ale na szczescie aparat wyladowal razem z nami w Dani. Oczywiscie mielismy nadbagaz, ktory slono nas kosztowale. No ale jesc cos musimy, wiec nadbagaz byla jak najbardziej wskazany :-).

Pozdrawiamy,

Adam i Lukasz