Ekwipunek w plecaku :-)Equipment in the backpack

Ekwipunek - przed spakowaniem

Wygląda na to, że wszystko jest już dopięte na ostatni guzik jeśli chodzi o sprzęt. Już kilka razy cały ekwipunek został zapakowany. Niestety nie możemy zabrać wszystkiego, więc mieliśmy trudny wybór. Obyło się kosztem wszystkiego – i sprzętu fotograficznego, i ubrań, i jedzenia. Tylko filmy zostały i sprzęt ratunkowy. Jeżeli będzie zimniej niż zakładamy, to nie będzie wesoło :-) (przynajmniej u mnie, bo Adam, który określa siebie zmarzluchem, zabrał cieplejsze rzeczy).

Poniżej przedstawiam listę swojego sprzętu. Lista Adama jest bardzo podobna – różni się w zasadzie drobiazgami.

1/ namiot ekspedycyjny Arco;

2/ śpiwór syntetyczny Małachowski;

3/ fotograficzny plecak ekspedycyjny LowePro AW 600 + tzw. daily pack;

4/ olbrzymia torba do transportu lotniczego (w torbę pakuję cały sprzęt jako bagaż główny za wyjątkiem sprzętu fotograficznego, który leci ze mną w daily pack-u);

5/ mata Therm-a-Rest Pro Lite Plus;

6/ worki kompresyjne (bez nich nie udałoby mi się spakować);

7/ ubrania (głównie Milo): kurtka, softshell, polar 100, spodnie x 2, koszulki z długim rękawem x 3, slipy x 3, skarpety x 3, komplet bielizny termoaktywnej, kominiarka, czapka, czapka z daszkiem, moskitiera na głowę, rękawiczki polarowe, rękawiczki lekkie;

8/ buty trekingowe plus klapki;

9/ statyw, sprzęt fotograficzny (w tym średni format), filtry, filmy i cała masa szpargałów, obudowa podwodna;

10/ menażki plus palnik i butle na paliwo (w sumie 1,5 litra – nie możemy szaleć z gotowaniem :-);

11/ leki; przybory toaletowe (nachodziłem się za małą pastą do zębów :-), szybkoschnące ręczniki x 2;

12/ telefon satelitarny;

13/ szpargały: folia NRC, noże, mała saperka, worki, sztućce, czołówka, światła alarmowe, troki, gwizdek ratunkowy, mapnik i mapy, gps, taśma, zen :-),

14/ kije trekingowe Kohla Evo Light Absorber;

15/ suchy kombinezon (ma mi uratować życie podczas ewentualnej wywrotki na kajaku w wodzie o temperaturze 0-2 stopni, a także pozwolić na zabawy w fotografię podwodną);

16/ jedzenie (głównie liofilizaty), worek na wodę (bukłak).

Trochę tego jest! W sumie wyszło ponad 30 kg (z tym że część będzie złożona w depozycie – jakieś kg). Z chęcią skorzystałbym z usług tragarza na całej wyprawie :-). Zapowiada się niezły turnus odchudzający :-). Każdego dnia będzie lżej, ale już sama waga plecaków zaliczą tą wyprawę do najbardziej ciężkich. Teren też nie należy do najłatwiejszych. Podołać, podołamy, pytanie tylko jakim kosztem :-). Ale nie próżnowałem ostatnio – biegałem, trochę jeździłem na rowerze stacjonarnym, schudłem parę kilogramów (co mnie bardzo cieszy :-). Psychicznie i kondycyjnie jestem przygotowany. Bardzo szybko wchodzę na wysokie obroty i potrafię szybko osiągnąć bardzo dobrą kondycję (to w ramach autopromocji), więc jestem spokojny. Jeśli tylko plecaki wytrzymają (a mamy trochę niepokojących informacji z wyprawy na Spitsbergen), to będzie OK. Nie mniej jednak trzymajcie proszę kciuki.

Łukasz

Equipment - before packaging

It seems that everything is ready when it comes to hardware. A few times the whole equipment was packed. Unfortunately we can not take everything, so we had a difficult choice. We had to resign from some items – photographic equipment, clothes and food. No reduction on slides and and rescue equipment. If it is colder than expected, it will not be funny :-) (at least for me, because Adam, who describes himself warm liker, takes warmer clothes.)

Below there is is a list of my equipment. Adam’s list is very similar

1 / expedition tent Arco;

2 / Malachowski synthetic sleeping bag;

3 / photographic expedition backpack Lowepro 600 AW + daily pack;

4 / bag for air transport (I will pack in this bag packed all the equipment as checked baggage with the exception of the main photographic equipment, which flies with me as the hand baggage);

5 / sleeping mat Therm-a-Rest Pro Lite Plus;

6 / compression sacks;

7 / clothes (mainly Milo): jacket, softshell, polar 100, 2 x trousers, shirts with long sleeves x 3 underpants x 3, socks x 3, set of thermoactive underwear, hat, cap, mosquito net, gloves;

8 / trekking shoes;

9 / tripods, photographic equipment (including medium format), filters, slides and a whole bunch of different useful things, underwater housing;

10 / stove plus fuel (total 1.5 liters – we can not be mad, cooking :-);

11 / medicines, toiletries, fast drying towels x 2;

12 / satellite phone;

13 / different items: rescue kit, knives, a small shovel, bags, cutlery, headlamp, emergency lights, straps, emergency whistle, map case, and maps, gps, tape, Zen :-)

14 / trekking poles Kohl Evo Light Absorber;

15 / dry suit (it can save my life if I collapse to water during our kayak trip);

16 / food (mainly dry), bag for water.

The total equipment weights more than 30 kg (part will be transfer to different destinations by boat). We would really like to use porters on the whole trip :-). For sure we will loose our weight which is good actually. Every day the backpack will be lighter, but the weight of the backpack makes this trip really difficult. and demanding. It will not be easy We will get used to, the only question is at what cost :-). But I have not been idle recently – I ran a little, biked, I lost some weight (which made me very happy :-). Physically and mentally I am ready. Usually I can quickly achieve very good condition (self-promotion), so I’m calm. If only a backpack can withstand (and we have some bad information from the expedition to Spitsbergen), it will be OK. Nevertheless, please keep our fingers crossed.

Lukasz